Forum KSM AP

Gość

nowy zarzad winien byc poprostu grupa zgranych przyjaciol, miedzy ktorymi nie bedzie zlosci, nieuczciwosci...itp niemilych spraw.aaaaaaaaaaa poza tym to zawsze winien sluchac glosow Ksmowych ludzikow... i nie tylko a zaraz po przemysleniu i ocenieniu tego dzialac (...)

natala

Nie lubię anonimów.
Ale co treści postu - zgadzam się.
Niech tylko te 'KSMowe ludziki' chcą mówić...
Jeśli zaś chodzi o zgranie i bycie przyjaciółmi - to wzór dla każdego oddziału.

KasiaR

Wiadomo, że wzór...ale do końca się nie zgadzam.
Pewnie, że tak jest sympatyczniej, ale z drugiej strony może ułatwiać zamknięcie się w swoim kręgu (co nie znaczy, że tak być musi, oczywiście).
Moim zdaniem są rzeczy ważniejsze. Po pierwsze, oczywiście "ludziki", bo to dla Was jesteśmy. Smile

Po drugie, miłość do Pana Boga, co implikuje też miłość do KSMu. I po trzecie, sumienne wypełnianie swoich obowiązków. Można tak wymieniać bez końca, zresztą sami to wiecie z własnego doświadczenia. Umiejętność współpracy, dialogu, empatia, szczerość, to pomaga niejednokrotnie bardziej niż wspólne wypady, z których nic nie wynika. (chociaż POWTARZAM są one miłym i pożądanym uzupełnieniem).
Tak mi się wydaje....

Jarek Tom

NIE ROZUMIEM TEGO TEMATU I WYWODU GOŚCIA. Wolałbym bliższe informacje bo ta kronika towarzyska bardzo mnie wciąga, a ta anonimowość dodaje pikanterii sprawie.

natala

Oczywiście, zgadzam się, że nie chodzi o tworzenie grupy wzajemnej adoracji. Uważam jednak, że jeśli ludzie - w zarządzie, kierownictwie, oddziale, klasie szkolnej, w drużynie sportowej - nie będą się nawzajem lubić, to będzie się to przekładać na jakość ich wspólnego działania.

Basia Buk

Po pierwsze: Drogi Anonimie - kultura wymaga podpisu pod listem.
Po drugie: skąd taki pesymizm?
Po trzecie: zapraszamy na dyżur. Pogawędzimy sobie nieco o Zarządzie. Najlepiej chyba takie sprawy załatwiać w cztery oczy z Zarządem, a nie anonimowo. Anonimy są takie mało eleganckie. Ble!

Zatem: zapraszam i mam nadzieję, że do zobaczenia twarzą w twarz! Pozdrawiam serdecznie.